Blacha aluminiowa gr. 2mm, cięta i gięta numerycznie, następnie ręcznie wykańczana i malowana proszkowo (strukturalny mat) na kolor głęboki czarny RAL9004. Wewnętrzna strona pokryta jest wełnianym filcem grubości 4mm w kolorze dopasowanym do siedziska.
Sklejka brzozowa fornirowana dębem, cięta numerycznie, następnie ręcznie wykańczana i olejowana.
Wys: 84 cm , Wys. siedziska: 46 cm , Szer: 45 cm , Gł: 50 cm
Charakterystyczna forma DIAGO zapada w pamięci na długo. Wielość płaszczyzn i powierzchni, które ją tworzą wciąż flirtuje z widzem tworząc różnorodne światłocienie, odblaski i lśnienia.
Klasyczne DIAGO stawia na minimalizm i precyzję. Każda krawędź wykonana jest z zegarmistrzowską dokładnością. Podobnie jak w sztuce origami, gdzie poprzez kilka zagięć możemy uzyskać finezyjną, trójwymiarową formę. Przez to nawiązanie krzesło DIAGO można spotkać w Muzeum Sztuki i Techniki Japońskiej Manggha w Krakowie. Szukajcie go w muzealnym Bistro, które serwuje japońską kuchnię odwiedzającym.
Ergonomia to dla nas sprawa priorytetowa. Każdy kąt i płaszczyzna podparcia krzesła została przez z nas przebadana i zdiagnozowana. Siedzisko jest elastyczne, a to za sprawą odpowiednio dobranej gruboście materiału. Dzięki temu układa się ono pokornie do sylwetki i ruchów człowieka. Waga krzesła jest możliwie najmniejsza, więc przenoszenie go, przesuwanie czy podnoszenie nie sprawia kłopotu. Można się w nim wiercić i mościć do woli. Te detale sprawiają, że DIAGO po prostu się lubi.
Nasze klasyczne DIAGO występuje również w wersji z filcem wełnianym. To miękkie, ciepłe i przytulne wykończenie sprawdzi się w sam raz w domowym zaciszu.
Nie trzeba tęgich głów by dostrzec, że w naturze wszyscy ze sobą współpracują. Zależności te są subtelne, czasem mało widoczne.
W ciągu zaledwie kilku lat od premiery, krzesło DIAGO stało się naszym znakiem rozpoznawczym. Dzięki inspirowanej origami formie, DIAGO intryguje i zapada w pamięć. Na pierwszy rzut oka surowe – wręcz industrialne, przy wejściu w interakcję uwodzi wygodą i lekkością
Obserwacja natury, pobyt w lesie, spacer na boso po plaży, trekking górski to dla nas nieskończony poligon inspiracji.
Za każdym razem coś odkrywamy – nowe kształty, relacje, nowych nie-ludzkich mieszkańców i ich rytuały, nowe zaskakujące faktury i kolory.